Mossel Bay – rajska plaża

Do Mossel Bay trafiliśmy nieprzypadkowo. Był to pierwszy zarezerwowany i opłacony nocleg podczas naszego pobytu w RPA. W ogóle na 22 noce spędzone w Afryce (RPA, Lesotho, Suazi, Zambii, Zimbabwe i Botswanie), tylko 6 spędziliśmy w hotelach, płacąc za nie i tylko ten nocleg załatwialiśmy przed wyjazdem.

Zapytacie pewnie, dlaczego akurat w Mossel Bay postanowiliśmy zapłacić za nocleg i spać w hotelu? Po pierwsze, to nieduże, bo trzydziestotysięczne miasteczko, znajdowało się idealnie pośrodku ponadsiedmiusetkilometrowej trasy pomiędzy Kapsztadem i Port Elizabeth. Po drugie, hotel stał tuż przy plaży nad Oceanem [już] Indyjskim (Atlantyk zostawiliśmy na Przylądku Igielnym). Po trzecie, za nocleg zapłaciliśmy tylko po 8 euro w ‚pokoju’ ze wspólną łazienką i śniadaniem. I po czwarte, najważniejsze, hotel był pociągiem!

Na Santos Express Train Lodge natrafiłem przez przypadek, szukając noclegów w RPA i zapoznając się z cenami (porównaj aktualne ceny tego obiektu). Do pociągu-hotelu dojeżdżamy późnym wieczorem. Tuż przed zamknięciem recepcji. Okazało się, że niestety nie przysługuje nam śniadanie, bo mieszkamy w 16-osobowym wagonie-dormitorium. Po dłuższej rozmowie ostatecznie udaje mi się wywalczyć pożywienie. Na stronie Santos Express wystąpił błąd i przyznawali poranny posiłek każdej rezerwacji pojedynczego łóżka. Dobrze, że zawsze drukuję wszystko, łącznie z regulaminem, który w tym przypadku poświadczył mi jako dowód. Rzucamy plecaki na nasze prycze i idziemy na plażę pić wcześniej kupione wino z kartonu (60 randów za 3 litry).

Rano konsumujemy wywalczone śniadanie i korzystamy z pięknego, słonecznego poranka, spacerując po plaży.

W związku z tym że Mosselbaai położone jest nad Oceanem Indyjskim, na temperaturę wody i łagodny klimat wpływ ma Prąd Mozambicki.

Jeśli podobał Ci się wpis i chcesz być na bieżąco z kolejnymi – polub FANPAGE’A lub zapisz się do NEWSLETTER’A (lewe menu boczne). Dzięki!

Szukasz taniego noclegu w Mossel Bay? Skorzystaj z MULTIPORÓWNYWARKI HOTELI.